maxy vintage oraz miedziana mucha



W końcu i u mnie zagościła stylizacja w spódniczce maxy, poprzedniego lata był to jeden z moich ulubionych zestawów: lekki, zwiewny, wygodny na każda okazję:)))

Dlaczego nazwałam tą spódnice "vintage" ponieważ to nie jest taka zwykła lumpeksowa zdobycz ale jedna z podarunków od moich znajomych. Czasem dostaję prezenty typu "Ty na pewno coś z tym zrobisz, bo na mnie już za małe, bo kolor, krój niemodny itp".

Jak myślicie udało mi się wrócić życie tej spódnicy?
Ja bardzo ją polubiłam:)

Stylizację dopełniłam ciekawym dodatkiem-tego u mnie jeszcze nie było!
Miedziana muszka, którą podarowała mi Magda klik jest świetnym gażdzetem, który można przyczepić do żakietu, torebki,bluzki, kołnierzyka-gdzie tylko chcecie!
To chyba pierwsza mucha, która polubiłam;p

Co o niej myślicie?

Zapraszam na fotorelację 

P.S Niedługo przeróbka jeansowego kombinezonu;p








spódnica-vintage
kamizelka-mamy+DIY
buty-CCC
bluzeczka-New Yorker
biżuteria-tutaj

Serdecznie zachęcam do polubienia mojego profilu, tam publikuje na bieżąco moje posty:
https://www.facebook.com/Patriszjafashionblogspotcom?ref=ts&fref=ts

Dziękuję za odwiedziny oraz komentarze:D


Etykiety: , , , , , , , , ,