Dzisiejsza stylizacja pochodzi z pewnej niedzieli, której to wybraliśmy się na 'małą' przejażdżkę rowerami-w rezultacie przejechaliśmy około 30km;p
Letnia.kolorowa sukienka, obowiązkowo kapelusz i sandały na płaskim obcasie:)
To jeden z tych zestawów kiedy przeradzam się w małą i słodka dziewczynkę:)
Czasem tak tez trzeba:)
Pozdrawiam Was serdecznie !:)
Zapraszam do obserwowania mojego bloga oraz śledzenia na
facebooku.
Zapraszam na wyprzedaż mojej szafy
tu klik
sukienka-sh
narzutka-no name
kapelusz-new yorker
biżuteria-no name
sandały-boti
Etykiety: DIY