Latem pokochałam sukienki maxy a może by tak jesienią sukienki midi?
Co Wy na to?
Ja swoja upolowałam w Orsay prosty krój, klasyczny kolor i ciekawy print na niej. Całość bardzo mnie zaciekawiła.
Myślę że jest to jedna z sukienek,z którą możemy fajnie poeksperymentować. Np. łączyć ją tak jak dziś elegancko, ale niezobowiązująco z kolorowymi dodatkami i tu powiedziałabym nawet, że casual Inaczej dodając elegancki żakiet, bardziej stonowane kolory i wtedy możemy wybrać się w niej na bardziej dystyngowaną imprezę.
Dobrze wygląda ze sweterkiem i balerinkami ale wtedy pamiętajmy o mocnym akcencie na górze:)
Lubię taką prostotę wzbogaconą ulubionym dodatkiem a Wy?:)
pozdrawiam i zapraszam do obejrzenia postu:)
Biżuteria-mmay
Pasek-sh
Etykiety: eleganckie stylizacje, Piotr Wideryński, sesyjne, sukienki