Korzystając z pięknej pogody wybrałam się z mamą na piknik. Oprócz błogiej ciszy, spokoju oraz smakołyków miałyśmy jeszcze jedną nieprzewidzianą atrakcję a mianowicie zapach świeżo skoszonej trawy. Przywołało to miłe wspomnienia z dzieciństwa na wsi. Cudowne uczucie. Stan beztroski....
Ach i wspaniały mamy teraz czas, prawda?!:) LATO!
Kochani wiecie, że ten tydzień ma tylko 3 dni pracy?:)
Kapelusze oraz sukienki maxy to to co lubię najbardziej!
sukienka-sh ok. 12zł
Kapelusz-no name + DIY ok.20zł
Etykiety: DIY, spódnice maxy, zestaw z second hand