Opowiem Wam o tym co mnie ostatnio
spotkało…
Poniedziałek zaczął się dosyć radośnie jak na tak nieznośny dzień tygodnia. Do moich drzwi zapukał
kurier, nic dziwnego wiadomo, zamawiam mnóstwo rzeczy przez internet i mój dom
jest dobrze znany kurierom, ale tym razem przesyłka różniła się od innych…
Pierwszy raz w życiu dostałam
kwiaty pocztą kwiatową;) Na początku myślałam, że to żart lub pomyłka,
ale pan odczytał moje nazwisko. Przyjęłam bukiet a przy nim znalazłam list z
napisem:
„ Świat bez kobiet byłby jak ogród bez kwiatów - przyjmij ten bukiet
i dziel się pięknem z innymi”.
Przemiły gest, który sprawił mi mnóstwo radości ( nawet teraz pisząc to uśmiecham się). Nigdy nie dostałam tak spontanicznego prezentu. Przy kwiatach był kolejny liścik (ale już prywatny) mogę Wam tylko powiedzieć, że bukiet dostałam w ramach podziękowania za pomoc od bliskiej mi osoby. Brawo za pomysł! Dziękuję kwiaciarni Mandragora za piękną kompozycję, teraz mój pokój wypełnia słodki zapach kwiatów, szkoda, że nie możecie go poczuć;(
Wykonałam kilka zdjęć, by pokazać Wam mój prezent;)
A Wy lubicie spontaniczne prezenty?
Czym obdarowujecie
swoich ukochanych?
Pamiętajcie, że niedługo Walentynki, święto, które
przypomina nam jak dużo miłości nas otacza, nie zapomnijcie o okazaniu swojej!