Tym razem główną rolę gra spódnica maxy. Zauważyłam, że na ulicach jest ich coraz więcej. W większości o prostych krojach z minimalnym rozporkiem, w kolorach: szarym, beżowym i różowym Ja swoich spódnic maxy mam 4 : czerwoną, zieloną i khaki oraz tą czarną. Myślę, że pomimo nudnego koloru i klasycznego kroju jej atut, czyli rozporek zwraca uwagę?
Przynam się, że mam ją od dawna, chyba ponad rok, a miałam ją na sobie chyba po raz 3.
Zawsze myślałam o niej w kontekście imprezy, kolacji itp ale jak widać na co dzień też świetnie się sprawdza;)
Co Wy na to?
spódnica- New Yorker
szpilki - Onemarket.pl
naszyjnik - New Yorker
bluzka - nie pamiętam
wyniki konkursu....szczęście uśmiechnęło się do....
Los nie kłamie, dziękuję Justynie za udział oraz za obecność bo z tego co widzę, śledzi mnie od dawna, Jest mi bardzo miło;)
Dziękuję wszystkim za udział, pewnie niedługo pojawi się znów mały konkurs;)
Etykiety: Kotek Margotek, Margo Foto