Aktualny stan to gdzieś pomiędzy Maltą a marzeniami o kolejnej podróży. W moją miejską rzeczywistość przemycam kolory i kwiaty na poprawę humoru, chcociaż to nie rozwiązuje problemu na pewno trochę pomaga. Cały czas mam w sobie duże pokłady energii, w weekendy sypiam po 3 godz i jest mi z tym tak dobrze jak nigdy dotąd!;)
kamiezelka - sh
trampki - zalando
bluzka - no name
kapelusz - no name + DIY